sobota, 10 września 2016

10.09.2016


Jeszcze półtorej roku temu nienawidziłam swojego rodzinnego miasta, w którym praktycznie nic się nie dzieje i świeci tu pustkami. Co się zmieniło przez te półtorej roku, że aż tak tęskniłam i nie mogłam doczekać się powrotu? Chyba zaczęłam doceniać mniejsze rzeczy. To tutaj spędziłam 19 lat i tutaj mam najwspanialsze wspomnienia, tutaj zawarłam najwięcej przyjaźni i to takich na całe życie i tutaj poznałam najlepszego chłopaka na świecie. Ogólnie rzecz biorąc bardzo dużo zawdzięczam temu miasteczku z którego chciałam przez całe życie uciec. Chociaż nie chce tu zostać na stałe to wiem, że zawsze mam gdzie wrócić.